O rozpoznawaniu emocji z perspektywy AI Act
Radość, smutek, złość, zdziwienie, obrzydzenie, zakłopotanie, podekscytowanie, wstyd, pogarda, satysfakcja i rozbawienie. Czy AI jest w stanie rozpoznać te emocje?
AI Act ma zmienić wiele, w tym w szczególności ochronić nas przed zagrożeniami, jakie wiążą się z wykorzystaniem systemów sztucznej inteligencji w związku z nieakceptowalnym lub wysokim ryzykiem dla człowieka. Ponieważ na temat samych systemów sztucznej inteligencji, definicji i ogólnych założeń napisałem już (zbyt) wiele, to dzisiaj chciałbym krótko odnieść się do dość kontrowersyjnego wątku, jakim jest kwestia rozpoznawania emocji pojawiająca się w kilku miejscach AI Act.
Obawy co do podstaw naukowych
Jest to o tyle ciekawy wątek, że już w preambule pojawia się takie oto stwierdzenie: „Istnieją poważne obawy co do podstaw naukowych systemów AI mających na celu rozpoznawanie emocji lub wyciąganie wniosków na temat emocji, zwłaszcza że wyrażanie emocji znacznie się różni w zależności od kultur i sytuacji, a nawet w przypadku pojedynczej osoby. Wśród głównych wad takich systemów znajdują się ograniczona wiarygodność, nieprecyzyjność i ograniczona możliwość uogólnienia”.
Na ten temat pisałem już kiedyś w kontekście kontrowersyjnych badań przeprowadzonych przez Paula Ekmana, które przez jednych były wychwalane, a przez innych dość mocno kontestowane. Sam skłaniam się ku tej drugiej grupie, gdyż naukowe fundamenty leżące u podstaw tych badań są co najmniej wątłe. Jest też inny powód – jeżeli sięgniemy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta