Myśleć o przyszłości
Porażka z Realem oznacza dla Barcelony koniec sezonu. Trzeba budować zespół na przyszłość. Robert Lewandowski zapewnia, że zostaje. Xavi może jednak też.
Okładki madryckich dzienników „Marca” i „AS” nie pozostawiają wątpliwości, że wyścig o mistrzostwo Hiszpanii dobiegł w niedzielę wieczorem końca. Bramka Jude’a Bellinghama w doliczonym czasie, przesądzająca o zwycięstwie Realu 3:2, dała sygnał do fiesty. Piłkarze Carlo Ancelottiego mieli świętować w szatni tak, jakby przypieczętowali już tytuł.
Na razie są mistrzami wirtualnymi – jak zauważają niektóre gazety – ale 11 punktów przewagi na sześć kolejek przed końcem rozgrywek to wystarczająco duża przewaga, by przymierzać już koronę i rozsiadać się wygodnie na tronie.
Pięć dni rozczarowań
Tym bardziej że Barcelona wygląda na zespół rozbity. W pięć dni przegrała sezon.
O ile w rewanżu Ligi Mistrzów z PSG zawodnicy Xaviego mogli mieć pretensje przede wszystkim do siebie, że zmarnowali zaliczkę z Paryża, o tyle po El Clasico mają prawo być wściekli na szefów ligi hiszpańskiej, że poskąpili 4 mln euro na system...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta