Był las, są pnie. I małe szanse na kary
W Chorzowie w cztery dni wycięto 1265 drzew. Zdaniem ekspertów tylko egzekwowanie kar za nielegalną wycinkę sprawi, że przepisy zaczną być przestrzegane.
Poniesienia kary przez osoby, które dopuściły do wycięcia w połowie kwietnia ponad 1200 drzew przy parku Śląskim w Chorzowie, domagają się członkowie Stowarzyszenia Nasz Park. W zawiadomieniu o możliwości popełnienia przestępstwa złożonym do Prokuratury Rejonowej w Chorzowie wskazują, że urzędnicy oraz prezydent miasta Chorzów, nie wnosząc sprzeciwu do zgłoszeń o wycince, nie dopełnili obowiązków.
Zgłoszenia (od siedmiu osób fizycznych) dotyczyły łącznie wycinki 1265 drzew na obszarze prawie 4,5 ha. Zdzisław Matuszewski, członek Stowarzyszenia Nasz Park, podkreśla, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta