Złe i dobre strony ostrego wzrostu płac
Utrzymujący się spadek zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw sugeruje, że szybki wzrost wynagrodzeń w warunkach niskiej inflacji staje się coraz większym ciężarem dla firm.
Popularny wśród ekonomistów scenariusz, wedle którego szybki wzrost dochodów gospodarstw domowych doprowadzi do odbicia popytu konsumpcyjnego, który z kolei pozwoli stanąć przemysłowi na nogi pomimo słabej koniunktury w Niemczech, w I kwartale nie znalazł potwierdzenia w faktach. Wzrost płac jest wprawdzie nawet szybszy niż oczekiwano, ale jego przełożenia na realną gospodarkę na razie nie widać. Poza narastającą skalą zwolnień pracowników. Do takich wniosków prowadzi seria opublikowanych w poniedziałek danych dotyczących kondycji polskiej gospodarki w marcu. W ich interpretacji warto jednak zachować dużą ostrożność.
Marcowe anomalie
Produkcja sprzedana przemysłu w marcu zmalała realnie (tzn. w cenach stałych) o 6 proc. rok do roku po zwyżce o 3,3 proc. w lutym. To najsłabszy wynik od kwietnia ub.r. i zdecydowanie gorszy od najbardziej nawet pesymistycznych szacunków ankietowanych przez nas...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta