Zlikwidować oświadczenia majątkowe
Oświadczenia majątkowe mają charakter fasadowy i w istocie wcale nie zwiększają zaufania obywateli do sądownictwa.
Każdego roku na wiosnę tysiące sędziów, asesorów i referendarzy staje przed koniecznością złożenia oświadczenia majątkowego. Muszą zrobić rachunek swojego majątku i pokazać publicznie, czym dysponowali 31 grudnia poprzedniego roku. Muszą szczegółowo wypisać, czego się dorobili, jakie mieli nieruchomości i ruchomości, papiery wartościowe, oszczędności, dodatkowe dochody czy zobowiązania.
W wykonanie tego obowiązku, oprócz wyżej wymienionych, zaangażowanych jest również tysiące urzędników sądowych i informatyków. Są oni zobowiązani przez kilka tygodni, oprócz codziennej pracy, poświęcić się zbieraniu tych oświadczeń, ich segregowaniu, przewożeniu, przekazaniu oraz ostatecznie umieszczeniu w sieci na internetowych stronach sądów apelacyjnych. Ogólnie jest to ogromne przedsięwzięcie logistyczne i organizacyjne, angażujące czas i środki, a także nierzadko emocje zainteresowanych.
Czy cała ta operacja ma jakikolwiek sens? Czy faktycznie dzięki składaniu i publikowaniu tych oświadczeń obywatele nie wątpią już w uczciwość sędziów? Czy wyzbywają się podejrzeń o ich korupcję i zależności? Czy uzyskują zaufanie do sądownictwa oraz wszystkich przedstawicieli trzeciej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta