Ewelina Dobrowolska, minister sprawiedliwości Litwy: Wpływ Kremla na Polaków zmalał
Chcemy mieć ustawę, która zapewni, że szkoły z językiem polskim zostaną. To jest język Unii Europejskiej – mówi Ewelina Dobrowolska, minister sprawiedliwości Litwy, litewska Polka.
Mieszka pani w Wilnie. To ledwie 30 km od granicy Białorusi, sojusznika Rosji. Rosyjskie czołgi byłyby w stolicy bardzo szybko, droga jest dobra, szeroka. Rozważa pani takie zagrożenie?
Litwa i Polska mają doświadczenie historyczne i doskonale wiedzą, co oznacza mieć dwóch sąsiadów, którzy nie mają granicy, nie rozumieją, co znaczy prawo międzynarodowe, nie rozumieją, że jest odpowiedzialność za agresję. Państwa bałtyckie i Polska od dawna wszystkim przypominają, że nigdy nie można ufać Rosji, a także Białorusi.
Niedawno premier Ingrida Šimonytė wyrażała obawę, że w razie ataku nikt szybko, a szybkość jest tu kluczowa, nie przyjdzie na pomoc Litwie, także Polska. Obaw już nie ma?
Litwa ma zaufanie do współpracy z Polską, ale jako państwo, które jest członkiem NATO, ma też pracę domową – inwestycje we własną obronę. Nie tylko pokładamy nadzieję w innych, ale też wykładamy z własnego budżetu. Kluczowa decyzja już zapadła, wreszcie będziemy mieć niemiecką brygadę na miejscu i na stałe, a nie tymczasowo. Wzmacnia się współpraca z Polską, bardzo istotna. No i przeprowadzamy reformy, żeby mieć więcej siły.
null
Także reformę armii? Planujecie wprowadzenie obowiązkowej służby wojskowej?
Właśnie teraz rozważamy w Sejmie, w jaki sposób zwiększyć liczbę osób, które mogą być powołane do wojska. Dyskusja o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta