Widmo autorytaryzmu w Gruzji. Wróci pod skrzydła Rosji?
Gruziński parlament przegłosował kontrowersyjną ustawę „o zagranicznych agentach”. Represyjne prawo może zablokować dalszą integrację kraju z Zachodem.
„Niewolnicy, niewolnicy!” – skandował we wtorek tłum w Tbilisi do przedzierających się w asyście policji do budynku parlamentu deputowanych rządzącego Gruzińskiego Marzenia. Sugerowali w ten sposób, że parlamentarzyści z obozu władzy jedynie wykonują polecenia miliardera Bidziniego Iwaniszwili, od kilkunastu lat rządzącego krajem z tylnego fotela. Do trwających od niemal miesiąca protestów dołączyli studenci.
Mimo to większość parlamentarna przegłosowała we wtorek w trzecim czytaniu tzw. ustawę o agentach zagranicznych. Protestującym Gruzinom kojarzy się z ustawą od kilku lat obowiązującą w Rosji Władimira Putina. Uderza m.in. w NGO-sy, media, uczelnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta