Duopol PiS–PO trzyma się dobrze
Po 9 czerwca głosy o zmęczeniu Polaków rywalizacją Kaczyńskiego i Tuska będą musiały przycichnąć.
Wybory do Parlamentu Europejskiego są specyficzne. W związku z tym, że bierze w nich udział (jak do tej pory) niecałe 30 proc. uprawnionych, dobrze sobie radzą podczas tego starcia partie duże oraz wyraziste. To dobra wiadomość dla PiS czy PO, ale fatalna dla Trzeciej Drogi.
Szanse dla wyrazistych
Żeby zdecydować się na udział w tych najmniej istotnych wyborach, trzeba być albo żelaznym elektoratem jakiegoś ugrupowania, albo bardzo interesować się polityką. Ten pierwszy powód gwarantuje ugrupowaniom Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Tuska, że znów o kilka długości wyprzedzą konkurencję. Właśnie dlatego, że mają największe twarde elektoraty, które pójdą za nimi w ogień, a już na pewno do lokalu wyborczego. Uważam, że największe szanse na zwycięstwo ma PiS – „listy śmierci”, silnie zmotywowani wyborcy, którzy uważają, że Polska ginie pod rządami „niemieckiego agenta”,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta