Sprawy tajne to mały ułamek wpływu
Od 2018 r. Tomasz Szmydt brał udział w 37 sprawach dotyczących informacji niejawnych i poświadczeń bezpieczeństwa – tłumaczy sędzia Ewa Marcinkowska, która orzeka w Wydziale II WSA w Warszawie.
W ilu sprawach, w jakich orzekał w II Wydziale Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA) w Warszawie były sędzia Tomasz Szmydt, miał dostęp do tzw. informacji niejawnych?
Tomasz Szmydt w całym okresie orzekania w Wydziale II warszawskiego WSA był sędzią sprawozdawcą w 17 sprawach, których akta znajdowały się w kancelarii tajnej. Z tego 11 z tych spraw dotyczyło poświadczeń bezpieczeństwa, ale odnosiło się to tylko do czterech osób.
Dlaczego?
Miało to związek z sytuacją procesową. W stosunku do jednej osoby wydanych zostało sześć decyzji cofających różne poświadczenia bezpieczeństwa. Kolejnych dwóch skarżących kwestionowało po dwie decyzje o odmowie wydania poświadczeń bezpieczeństwa, a jedna osoba jedną taką decyzję. W związku z tym w sumie sprawy te dotyczyły czterech osób, ale z uwagi na to, że skarżonych było 11 decyzji, musiały być zarejestrowane pod osobnymi 11 sygnaturami.
I to były te sprawy, w których Tomasz Szmydt jako sędzia sprawozdawca miał dostęp do tajnych danych?
Tak, w tych 17 sprawach Tomasz Szmydt korzystał z kancelarii tajnej jako sędzia sprawozdawca. Z tego 11 spraw dotyczyło poświadczeń bezpieczeństwa, a ponadto chodziło jeszcze o dwie sprawy dotyczące dostępu do informacji publicznej, w których organy, przekazując nam...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta