Takie rzeczy to tylko w Ameryce?
Za sprawą pozwu na kwotę 170 mln dol. serial „Reniferek” stał się jeszcze bardziej popularny, a o danych zniesławionej w nim powódki piszą prawie wszystkie światowe media.
Świat filmowy (i nie tylko) zelektryzowała ostatnio informacja o pozwie na kwotę 170 milionów dolarów. Tyle domaga się od jednej z najpopularniejszych platform filmowych Netflix kobieta, która twierdzi, że została zniesławiona w serialu „Baby Reindeer” (polski tytuł: Reniferek).
Fiona Harvey, bo tak nazywa się powódka, uważa, że stanowiła inspirację dla twórców serialu w trakcie tworzenia przez nich głównej postaci Marthy Scott. Siedem epizodów serialu giganta streamingowego opowiada o relacji pomiędzy szkockim komediantem i jego stalkerką. Co istotne, serial stał się prawdziwym filmowym hitem i bardzo szybko zyskał bardzo dużą popularność wśród widzów.
Powódka i jej prawnicy wskazują w pozwie, że ich klientka została „zniesławiona w sposób i w skali dotychczas bez precedensu”. Pozew, który został złożony w sądzie federalnym w Los Angeles, zarzuca twórcom między innymi, że w sposób całkowicie nieprawdziwy przedstawili oni Harvey jako osobę skazaną za stalking na karę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta