Wodorowa rewolucja na ścieżce transformacji
Wodór ma być jednym z kluczowych elementów transformacji. Jest szansą na dekarbonizację nawet najbardziej energochłonnych sektorów.
Aby jednak wodorowa rewolucja się powiodła, potrzebna jest determinacja, współpraca władz centralnych, lokalnych, biznesu oraz nauki, i pieniądze – na rozwój technologii i inwestycje. Polska określiła swoje cele. Jakie działania planujemy podjąć? Przyjrzyjmy się szczegółom.
Transformacja i przechodzenie na czyste źródła energii są nie lada wyzwaniem. Na całym świecie rosną moce odnawialnych źródeł energii (OZE), ale one same w sobie nie rozwiązują problemu. Nie zawsze wieje wiatr, nie zawsze świeci słońce. Tymczasem dostawy energii muszą być stabilne i nieprzerwane. Magazyny energii jeszcze nie są w stanie zaspokoić realnych potrzeb rynku.
„Kolory” wodoru
Odpowiedzią na problem z niestabilnością energii z OZE może stać się zielony wodór, który dzięki swoim właściwościom może służyć jako jej magazyn. To jednak nie koniec jego roli w procesie dekarbonizacji – może on okazać się kluczowy w sektorach gospodarki trudnych do zelektryfikowania. Przykładem może być zastąpienie paliw kopalnych wodorem w wysokoemisyjnych procesach przemysłowych w sektorze chemicznym czy metalurgicznym.
Wodór można produkować na wiele sposobów. Zależnie od wybranej metody i jej emisyjności wyróżnia się jego różne „kolory”.
Oprócz opisanego wyżej wodoru zielonego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta