Transpłciowość – polityczne złoto
To bardzo poważna sprawa, ale nie dla radykałów.
Jeśli ktoś miał jeszcze wątpliwości, że kulturowa wojna wokół płci na stałe weszła do politycznej debaty, to zakończone właśnie igrzyska olimpijskie powinny go ostatecznie przekonać, że tak właśnie jest. Dzieje się to z inspiracji i ku uciesze radykałów z lewa i z prawa.
Transpłciowość jest bardzo poważnym problemem bardzo małej grupy ludzi. Tej pierwszej prawdy nie chcą uznać prawicowi ekstremiści, tej drugiej lewicowi. Tak, istnieją wśród nas osoby, które urodziły się nie w swoim ciele i nauka zna te przypadki. One istnieją realnie i powodują realne problemy konkretnych ludzi. Czas, by uznali to prawicowi radykałowie. Z kolei ich lewicowi koledzy i koleżanki powinni zauważyć, że rozszerzenie tej kwestii na każdego, kto ma problemy ze swoją seksualnością, może prowadzić do tragedii i dramatów osobistych setek tysięcy nastolatków (i nie tylko) oraz do fatalnych politycznych i społecznych konsekwencji. O tych pierwszych mówi i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta