Wielkie zyski na pomocy dla Ukrainy
Militarna pomoc państw Zachodu nie tylko radykalnie zwiększa szanse obrońców Ukrainy w starciu z Rosją. Dzięki niej dynamicznie rosną też przychody i zyski zachodnich koncernów zbrojeniowych.
Czołgi Abrams i Leopard, systemy obrony do obrony powietrznej Patriot czy Nasams, przeciwpancerne pociski Javelin, pojazdy opancerzone Stryker czy Rosomak, samoloty F-16. Wymieniać można długo. Wartość różnego rodzaju uzbrojenia, które zostało przekazane broniącej się Ukrainie przez kraje zachodnie, przede wszystkim Stany Zjednoczone, jest liczona w dziesiątkach miliardów dolarów.
Według najnowszych danych Departamentu Stanu przez ostatnie 30 miesięcy tylko z USA do Ukrainy popłynęła pomoc o wartości 55,5 mld dolarów. Sumaryczna pomoc państw europejskich jest niewiele mniejsza. Tu prym wiodą Niemcy i Brytyjczycy. Wartość pomocy militarnej z Polski jest szacowana na co najmniej 3 mld dolarów.
Zbrojeniówka zaciera ręce
Do tej pory w praktyce wyglądało to zazwyczaj tak, że sprzęt był wysyłany z amerykańskich magazynów. By je z powrotem uzupełnić, rząd amerykański zwiększył zamówienia na zakup uzbrojenia u amerykańskich koncernów zbrojeniowych. Dodatkowo teraz także zamawiany jest sprzęt, który ma trafić bezpośrednio z linii...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta