(po)ŻYDOWSKIE… Sztetl Opatów oczami Majera Kirszenblata
Wystawę czasową można oglądać w Muzeum POLIN do 16 grudnia br. Zabiera ona widzów w podróż do jednego z wielu polskich miasteczek, które przed wojną zamieszkiwane były przez Polaków i Żydów.
Przewodnikiem po nieistniejącym już świecie jest malarz – Majer Kirszenblat. Na wystawie codzienność przedwojennego, żydowskiego miasteczka – sztetla, szczegółowo przywołana przez artystę – zostaje zestawiona z pożydowskim miastem, jakim stał się Opatów współcześnie. Historia Opatowa przypomina losy setek podobnych pożydowskich miast i miasteczek w dzisiejszej Polsce.
– Dorobek artystyczny Majera Kirszenblata liczy około 400 prac, w tym 269 obrazów, z czego ok. 70 pokazujemy na wystawie. Na wszystkich malował Opatów sprzed 1934 roku, kiedy to jako nastolatek wyemigrował do Kanady z mamą i braćmi. Właściwie malował nie tyle Opatów, ile sztetl Apt, bo tak brzmiała jego nazwa w jidysz. W dzieciństwie Majera 60 proc. mieszkańców miasta stanowili Żydzi. Osiem lat po wyjeździe Kirszenblatów niemal wszyscy zginęli (na miejscu lub wywiezieni do Treblinki), a żydowski Apt przestał istnieć. Podobnie jak żydowski...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta