Rosja szmugluje do Mołdawii gotówkę
Jak Moskwa pieniędzmi psuje mołdawską demokrację opowiada poseł Lilian Carp, szef komisji bezpieczeństwa narodowego w parlamencie Mołdawii.
Jakie są dziś nastroje w Mołdawii wobec Rosji, krótko przed wyborami prezydenckimi?
Dziś 60 proc. ludzi popiera kierunek proeuropejski, wcześniej było to około pół na pół. To poparcie faluje, po wyskokach oligarchów poparcie dla Europy wzrastało. Ale jeszcze w latach 2003–2004 ponad połowa Mołdawian chciała integracji z Rosją. Po ataku Rosji na Ukrainę poparcie dla członkostwa w NATO wzrosło z 10 do 34 proc., a liczba prorosyjskich Mołdawian ostro spadła. Dlatego tak agresywne są dziś akcje Rosji, by powstrzymać kierunek europejski i też po raz pierwszy Rosja nie wystawia jednego kandydata do wyborów prezydenckich w Mołdawii, to byłoby za mało.
Jakie w tym wrażliwym przedwyborczym okresie jest największe ryzyko dla Mołdawii ze strony Rosji?
Rosjanie próbują wprowadzić destabilizację, ale teraz nie mają na to niezbędnych pieniędzy i nie mogą ich wwieźć na teren Mołdawii. W ostatnich trzech, czterech miesiącach ponad 3 mln dol. zostały skonfiskowane prorosyjskim politykom, więc prorosyjskie ugrupowania mają dziś problem z gotówką. Mołdawia zmieniła prawo karne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta