Trzeci, najlepszy wariant sukcesu
„To dla Pani ta cisza” uznana przez noblistę Mario Vargasa Llosę za ostatnią jego powieść łączy wątek sławy, talentu i miłości z utopią o zasypaniu narodowych podziałów.
„Myślę, że powieść jest już skończona. Teraz chciałbym napisać esej o Sartrze, moim mistrzu z czasów młodości. To będzie ostatnia rzecz, jaką napiszę” – stwierdził peruwiański noblista w posłowiu „To dla Pani ta cisza”, podkreślając znaczenie książki.
Jeśli dotrzyma słowa – najnowsza powieść będzie ostatnią. Llosa nie kryje powodów: napisanie książki zajmuje mu kilka lat, a ma już 87. Mamy więc do czynienia z powieściowym testamentem pisarza. W testamencie zaś wyraża się ostatnią wolę dotyczącą dorobku życia oraz życzenia wobec potomnych. Warto więc dociekać, co znaczy tytuł „To dla Pani ta cisza”, jacy są bohaterowie i co im się przydarzyło.
Lala na wysypisku
Tytułowe słowa wypowiada obdarzony niezwykłym talentem gitarzysta Lala Molfino, w którego losie wyraża się okrucieństwo, ale i wspaniałość Peru, Ameryki Łacińskiej, i całego świata: życia w ogóle.
Nikt ma wątpliwości, że wirtuozeria Lala to cud jak jego życie. Gdy był mały i kwilił porzucony na wysypisku śmieci, gdzie mogły go zjeść szczury, dziecko uratował w ostatniej chwili ksiądz. W tej balladzie, a Llosa często podkreśla, że naczelnymi cechami peruwiańskiej sztuki bywają zbytnia emocjonalność, pretensjonalność i kicz,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta