Mity i błędne przekonania
Nowelizacja ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa to tarcza przed cyberatakami czy niebezpieczne narzędzie wykluczenia? Gdzie leży granica między mitem a faktem?
Od czterech lat trwają prace nad zmianą ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa, mające w założeniu podnieść poziom ochrony infrastruktury państwa i implementować dyrektywę NIS2. Liczne środowiska przedsiębiorców zwracają jednak uwagę na nadmierny zakres projektowanych przepisów, brak przejrzystych kryteriów i wykraczanie poza unijne zalecenia – co może ograniczyć konkurencyjność rynku. W dyskusji publicznej często mówi się o „nadregulacji” i potencjalnie arbitralnych decyzjach politycznych.
Podczas niedawnego spotkania z cyklu #DigitalTalks, organizowanego przez Związek Cyfrowa Polska, w którym wzięli udział eksperci, m.in. przedstawiciele Ministerstwa Cyfryzacji (MC), prezes UKE, czy przedstawiciele pomiotów prywatnych, odpierali jednak zarzuty, wskazując, że podobne przepisy dotyczące dostawców wysokiego ryzyka istnieją w wielu państwach UE i nie zawsze są tak transparentne, jak te projektowane w Polsce (por. także komunikat MC). Celem spotkania zorganizowanego przez Związek Cyfrowa Polska, było rozprawienie się z powielanymi w przestrzeni publicznej mitami i błędnymi przekonaniami dotyczącymi projektu nowelizacji ustawy o KSC.
Procedura uznania za dostawcę wysokiego ryzyka
Ministerstwo Cyfryzacji argumentuje, że w dobie narastających cyberataków państwo powinno dysponować sprawnym narzędziem do eliminowania z rynku podmiotów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta