Rosyjska przewaga na froncie
Agresor cały czas posuwa się naprzód, a sytuacja na froncie zdecyduje o ewentualnych rozmowach pokojowych.
– Położenie na polu walki jest ogromną, jeśli nie najważniejszą, częścią układanki która będzie tworzyć proces pokojowy. To właśnie tu my naprawdę możemy na coś wpłynąć. Dlatego jestem przekonany, że wróg będzie zwiększał swoje wysiłki, a wojna będzie przybierała coraz brutalniejsze formy – sądzi założyciel ukraińskiej brygady Chartija Wsiewołod Kożemiako.
Tymczasem właśnie na froncie ukraińscy obrońcy cały czas się cofają. Znaczna przewaga w ilości żołnierzy pozwala Kremlowi na atakowanie w kilku miejscach frontu naraz. Codziennie rosyjska armia traci w zabitych i rannych prawie półtora tysiąca żołnierzy i nie zwraca na to uwagi.
Przewaga liczebna Rosjan decyduje o wszystkim
„Sytuacja taktyczna z uzbrojeniem, dronami i atakami na zaplecza nie daje przewagi żadnej ze stron, dlatego kluczowym czynnikiem pozostaje siła żywa” – pisze w internecie australijski ekspert wojskowy, autor bloga Futura Doctrina, generał Mick Ryan.
W grudniu Rosjanie zajęli około 400 km2 ukraińskiego terytorium, w sumie – wraz z okupowanymi od 2014 roku Krymem i częścią Donbasu – panują nad 18 proc. powierzchni Ukrainy. Od początku stycznia cały czas...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
