Dobry czas dla lotnictwa i pasażerów? Ceny spadną

autor zdjęcia: shutterstock

źródło: Rzeczpospolita

2024 rok okazał się korzystny dla finansów, co pozwoliło europejskim liniom lotniczym zarobić na każdym przewiezionym pasażerze 8,2 dol. A LOT-owi bez problemów przelać na początku stycznia na konto Skarbu Państwa 450 mln dol. z tytułu kolejnej raty pożyczki z pomocy publicznej

Ropa ma być tańsza, a zyski linii lotniczych i ich marże – wyższe. Samolotów coraz bardziej będzie brakować i zapełnią się bardziej niż w 2024 roku. Wracają także biznesowe podróże lotnicze.

Dla wszystkich pasażerów jest dobra wiadomość: ceny biletów w 2025 roku będą spadać, zresztą widać to już po wyjątkowych promocjach. Z drugiej strony geopolityka nie pomaga branży lotniczej. Wprawdzie trochę ucichł konflikt na Bliskim Wschodzie, większość linii lotniczych wróciła do Izraela, ale nad Rosją jest coraz bardziej niebezpiecznie. I to z kilku powodów. Nie pomaga też zmiana klimatu, która jest powodem zakłóceń w podróżach.

Co jeszcze może pójść nie tak? Przede wszystkim zagrożeniem jest spowolnienie w gospodarce światowej. W największych krajach Europy już jest ono odczuwalne. Nie bez znaczenia są także kłopoty producentów samolotów z łańcuchem dostaw i utrzymaniem tempa produkcji. A w sytuacji, kiedy nie ma nowych, mniej zawodnych maszyn, przewoźnicy będą latać starymi, które z kolei częściej wymagają serwisowania, napraw i powodują, że coraz więcej jest samolotów zawracających z pasażerami na lotniska wylotu.

– Ale generalnie nad lotniczymi podróżami w tym roku widzę błękitne niebo – uważa Tom Fitzgerald z amerykańskiego banku inwestycyjnego TD Cowen.

Dobra passa zaczęła się w 2023 roku

A 2024 rok też okazał się korzystny dla finansów, co pozwoliło europejskim liniom lotniczym zarobić na każdym...