Dużo rozporządzeń, ale na razie wojen nie ma
Kanada i Meksyk zostały ostrzeżone, że 1 lutego może czekać je podwyżka ceł do 25 proc. Chiny mogą zostać ukarane wyższymi cłami, jeśli odrzucą ofertę w sprawie firmy ByteDance. Ogólnie jednak prezydent wstrzymał się z silniejszymi działaniami protekcjonistycznymi.
Prezydent USA Donald Trump pierwszego dnia pracy podpisał wiele rozporządzeń będących spełnieniem części jego obietnic wyborczych. M.in. wycofał USA z paryskiego porozumienia klimatycznego i Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) oraz wprowadził stan nadzwyczajny na granicy z Meksykiem i w sektorze energetycznym. Spośród nowych rozporządzeń aż 78 dotyczyło cofnięcia decyzji podjętych przez administrację Joe Bidena. Rozporządzenia podpisane przez Trumpa nakazują m.in. zamrożenie powstawania nowych regulacji, wstrzymanie powiększania zatrudnienia w administracji federalnej (nie dotyczy ono sił zbrojnych i kilku agencji), a także powrót urzędników do pracy w biurach w pełnym wymiarze godzin. Każdy resort musi też podjąć działania łagodzące „kryzys kosztów życia”. Wśród tych rozporządzeń zabrakło konkretnych działań prowadzących do zaostrzenia wojen handlowych. Trump nie zrezygnował jednak z sięgnięcia w przyszłości po podwyżki ceł. Prezydent USA...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
