Donald Trump dobija globalizację
W pierwszym dniu urzędowania prezydent zapowiedział wojnę handlową właściwie ze wszystkimi krajami świata.
Wygląda na to, że pierwszymi ofiarami ofensywy Donalda Trumpa staną się Meksyk i Kanada. Oba kraje tworzą z USA strefę wolnego handlu USMCA, w ramach której możliwe jest wprowadzenie ceł tylko wedle ściśle określonych procedur. Ale Trump najwyraźniej nie widzi w tym problemu. – Mówimy o 25-procentowych cłach. Chcemy je wprowadzić 1 lutego. To są kraje, skąd przybywa do nas potok nielegalnych imigrantów, a także narkotyków, w szczególności fentanylu – powiedział do zebranych w Gabinecie Owalnym dziennikarzy.
W tym czasie podpisywał układane na biurku kolejne rozporządzenia wykonawcze. Za jego plecami stali niektórzy doradcy, jak Peter Navarro, zwolennik konfrontacji handlowej z Chinami.
Wiele firm zainwestowało miliardy dolarów w produkcję w Meksyku z myślą o eksporcie do Stanów. Liczyły, że międzynarodowa wymiana handlowa pozostanie oparta na procedurach prawnych w ramach Światowej Organizacji Handlu (WTO). Z tego powodu Meksyk stał się największym partnerem handlowym USA.
Teraz ten układ rozpada się jak domek z kart. Zanosi się na wojnę handlową: władze Meksyku, jak i Kanady zapowiedziały, że są gotowe odpowiedzieć symetrycznie na import z USA. Rynki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta