Szansa na „odsiadkę” w domu
Skazani na karę pozbawienia wolności do lat trzech będą mogli ostatnie 1,5 roku odbyć w Systemie Dozoru Elektronicznego. Koniec z obligatoryjnym doprowadzeniem do więzienia – to plany resortu sprawiedliwości.
Dziś na „odsiadkę” we własnym domu pod kontrolą elektronicznej bransolety mają szansę dwie kategorie osadzonych. Osoby skazane na karę nieprzekraczającą 1,5 roku pozbawienia wolności mogą wystąpić o to, by cała została wykonana w ten sposób. Natomiast skazani na karę, która nie przekracza trzech lat, mają szansę ostatnie pół roku odbyć w Systemie Dozoru Elektronicznego.
Ministerstwo Sprawiedliwości planuje, by druga z tych grup mogła wystąpić o stosowną zgodę i opuścić więzienne mury już 18 miesięcy przed końcem kary. Nie zmienią się zasady: to sąd penitencjarny, decydując o udzieleniu takiej zgody, wciąż będzie brał pod uwagę wcześniejsze zachowanie skazanego, a także możliwość jego resocjalizacji poza zakładem karnym. Możliwość odbywania kary w domu uzależniona też nadal będzie od warunków technicznych (w praktyce najważniejszy jest legalny dostęp do źródła prądu oraz zasięg telefonii komórkowej, bez czego sprawowanie zdalnego nadzoru nad skazanym jest niemożliwe) oraz od zgody pozostałych dorosłych domowników.
– Rozszerzenie grupy osób, które będą się mogły szybciej ubiegać o dokończenie odbywania kary w warunkach domowych, pozwoli na przeciwdziałanie zerwaniu więzi rodzinnych, zawodowych czy społecznych. Nie chodzi o to, by te osoby były bezkarne, bo przepis...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)