W Rijadzie z dużej chmury mały deszcz
Na pierwszych negocjacjach przedstawiciele Waszyngtonu i Moskwy nie zdołali nawet ustalić daty spotkania prezydentów obu krajów. Udało im się nawzajem wysłuchać.
– Myślę, że zbyt wcześnie jest mówić o kompromisach, można powiedzieć, że strony zaczęły przysłuchiwać się sobie – powiedział po rozmowach w rezydencji saudyjskich monarchów jeden z rosyjskich negocjatorów, Kiriłł Dmitriew.
Jedynym konkretnym osiągnięciem wydaje się być powołanie grup roboczych, w tym zajmującej się wojną rosyjsko-ukraińską. Najszybciej chyba osiągnie jednak rezultaty grupa zajmująca się „normalizacją pracy przedstawicielstw dyplomatycznych”. Po wybuchu wojny administracja prezydenta Joe Bidena mocno ograniczyła możliwości rosyjskiej ambasady w Waszyngtonie, zlikwidowała kilka konsulatów i skonfiskowała nieruchomości. Prawdopodobnie będą one odtwarzane, jak i amerykańskie w Rosji.
Znacznie gorzej poszło z rozmowami o zakończeniu wojny. – To była bardzo poważna rozmowa o wszystkich problemach. Na razie trudno mówić o zbliżeniu pozycji Moskwy i Waszyngtonu – podsumował Jurij Uszakow, doradca Putina do spraw międzynarodowych.
– Bez względu na wysoki status obu,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)