Tajemnice Pokojowej Nagrody Nobla
I wojna światowa obnażyła gorzką ironię: różne Nagrody Nobla konkurowały ze sobą, służąc sprzecznym celom. Nagrody pokojowe sprzeciwiały się konfliktom zbrojnym, ale nagrody z fizyki i chemii honorowały odkrycia, które rodziły technologie rozszerzające i nasilające wojnę.
Rosyjski fizyk zajmujący się bombą wodorową, dysydent prawny Andriej Sacharow (Nagroda Pokojowa w 1975 roku) oświadczył, że badania jądrowe muszą być kontynuowane, aby zapewnić nam potrzebną energię. Na drugim biegunie jest Międzynarodowa Organizacja Lekarzy Zapobiegających Wojnie Nuklearnej (Nagroda w 1985 roku), która ostrzegała, że w ten sposób niebezpiecznie stajemy się sługami i możliwymi celami naszych technologii.
W przypadku Roberta Cecila zaskakujące było to, że nie otrzymał Pokojowej Nagrody Nobla w latach dwudziestych, gdy reprezentował rząd brytyjski w Lidze Narodów i był zaangażowany w negocjacje rozbrojeniowe, ani też wówczas, gdy zorganizował w latach 1934–1935 referendum pokoju.
Nagrodę przyznano mu dopiero w 1937 roku, w sumie za całokształt dokonań, ale głównie za podjęcie międzynarodowej kampanii na rzecz utrzymania pokoju, która w opinii ówczesnych obserwatorów – co potwierdzili historycy – była inspirowana i infiltrowana przez agentów komunistycznych związanych z Moskwą.
Współpraca z działaczami komunistycznymi spowodowała, że przeciwnicy polityczni Cecila nadali mu miano „czerwonego lorda”.
„Hitler nominowany do Nagrody Nobla”
O tym, jak bardzo upolityczniona jest ta kategoria, świadczą też chyba najdziwniejsze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)

