PiS i PO szykują sobie koalicjantów
Obie duże partie mają podobny problem. Nie chcą rządzić z Konfederacją, a innych koalicjantów na horyzoncie – i nad progiem – nie widać.
Nie jest zaskakujące, że partia Jarosława Kaczyńskiego chce rządzić samodzielnie po następnych wyborach parlamentarnych. Dziś nie ma na to jednak szans. Wymarzone ponad 40 proc. poparcia wydaje się nieosiągalne.
W sondażach PiS dostaje co najwyżej nieco ponad 30 proc. I nawet nie zawsze w nich prowadzi. Raz górą jest partia Kaczyńskiego, raz koalicja Tuska. Arytmetycznie patrząc, dla obu najłatwiejszym rozwiązaniem byłoby wejście w sojusz z Konfederacją, ale żadna z dwóch wiodących w Polsce partii się do tego nie pali. Tym bardziej, że ugrupowanie Sławomira Mentzena i Krzysztofa Bosaka chciałoby dyktować warunki takiej współpracy.
Pusto wokół Kaczyńskiego
Partia Kaczyńskiego może się obawiać, że współpraca z Konfederacją może skończyć się jak przed laty rządy SLD z PSL, gdy mniejszy partner miał nieproporcjonalny wpływ na decyzje. Sławomir Mentzen może postawić Kaczyńskiemu zaporowe warunki, choćby domagając się resortów siłowych i Ministerstwa Finansów, a nawet teki premiera.
Z kolei nęcenie PSL może skończyć się na niczym, choć są ludowcy, którzy woleliby rządzić z Kaczyńskim z powodów światopoglądowych. Jednak przy obecnej władzy w PSL do współpracy z Prawem i Sprawiedliwością nie dojdzie. Przeprowadzone przez ludowców badania pokazały, że ich większość...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
