Wierzę, że możemy z wami wygrać
Polska ma lepszych piłkarzy, ale to nie gwarantuje, że przyjedzie i zabierze trzy punkty. Będziemy robić wszystko, by zostały w Kownie – mówi „Rzeczpospolitej” przed niedzielnym meczem eliminacji mundialu Edgaras Jankauskas, selekcjoner reprezentacji Litwy.
Mecz z Polską to wasza ostatnia szansa na zwycięstwo w eliminacjach mistrzostw świata przed własną publicznością. Jak po nie sięgnąć?
Najprościej odpowiedzieć, że strzelając jedną bramkę więcej niż przeciwnik. A zupełnie serio, jeśli będziemy grali z Polską pięć meczów, to Polska pięć razy będzie miała lepszych zawodników, ale że wygra pięć razy, to już takie pewne nie jest. Pamiętamy choćby ostatni mecz w Warszawie, który mógł się skończyć inaczej, czy bezbramkowy remis w 2016 r. Brakuje nam wielu rzeczy, ale staramy się je kompensować pracowitością, zespołowością, dyscypliną gry.
Polska w niedzielę musi wygrać, wy tylko możecie. Mentalnie to bardziej komfortowa sytuacja.
Takie drużyny jak Polska zawsze muszą zwyciężać, ale nie zgodzę się, że my nie musimy. Gramy w domu, przed naszymi kibicami, którzy dają nam duże wsparcie i siłę. Bardzo dawno nie wygraliśmy, czekamy na to zwycięstwo, w każdym meczu o nie walczymy. Nie ma się co spierać o to, że Polska jest silniejsza, ale na naszym boisku w tych eliminacjach nikt nie miał łatwo i wasza reprezentacja też nie będzie mieć.
Faktycznie, postawiliście się wszystkim wyżej notowanym rywalom w grupie.
Byłoby czymś nielogicznym, gdybyśmy nagle zaczęli ogrywać Holandię, Polskę, Finlandię. Nie ma ku temu argumentów. Nasza liga nie stała się silniejsza, piłkarze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
