Praktyczne wyzwania przy stosowaniu ulgi na robotyzację
Ulga na robotyzację pozwala na odliczenie 50 proc. wydatków poniesionych na robotyzację, nie więcej jednak niż kwota dochodu uzyskanego w roku podatkowym z przychodów z innych źródeł.
Przepisy dotyczące ulgi na robotyzację nie są precyzyjne, pozostawiają pole do różnej ich interpretacji, co tworzy spory z organami podatkowymi. Bezpieczne skorzystanie z ulgi w wielu przypadkach wymaga uzyskania własnej interpretacji podatkowej, co zniechęca przedsiębiorców do jej stosowania. Tym bardziej, że ulga obowiązuje tylko do końca roku podatkowego 2026.
Robot przemysłowy
Zastosowanie przepisów dotyczących ulgi na robotyzację do konkretnego stanu faktycznego jest o tyle trudne, że w praktyce wymaga pochylenia się nad technicznymi aspektami związanymi z działaniem maszyn i urządzeń. Jak wynika z treści art. 38eb ust. 2, za koszty uzyskania przychodów poniesione na robotyzację uznaje się m.in. koszty nabycia fabrycznie nowych robotów przemysłowych, jak i maszyn i urządzeń peryferyjnych do robotów przemysłowych funkcjonalnie z nimi związanych.
Definicja robota przemysłowego zawarta w art. 38eb ust. 3 ustawy o CIT stanowi, że jest to „automatycznie sterowana, programowalna, wielozadaniowa i stacjonarna lub mobilna maszyna, o co najmniej 3 stopniach swobody, posiadająca właściwości manipulacyjne bądź lokomocyjne dla zastosowań przemysłowych, która spełnia łącznie następujące warunki:
1) wymienia dane w formie cyfrowej z urządzeniami sterującymi i diagnostycznymi lub monitorującymi w celu zdalnego: sterowania, programowania,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)