Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Na czym polega zło

15 maja 1999 | Plus Minus | MZ

LEKTURY

Literackie lobby, złożone z postaci tej miary, co Cortázar, Márquez czy Fuentes, stworzyło swoistą odmianę poprawności politycznej

Na czym polega zło

MACIEJ ZIĘTARA

W Ameryce Łacińskiej polityką zajmują się literaci i akademicy. Literackie lobby, złożone z postaci tej miary, co Cortázar, Garcia Márquez czy Fuentes, stworzyło swoistą odmianę poprawności politycznej, która wywarła zgubny wpływ na pojęcie inteligencji latynoamerykańskiej o demokracji. Ideału upatrywano bowiem w socjalizmie stworzonym na Kubie, "jedynym wolnym terytorium Ameryki Łacińskiej". Dziś, kiedy kubańska droga do socjalizmu okazała się najskuteczniejszą drogą do zniszczenia karaibskiej wyspy, lewicowa poprawność lat 70. wydaje się intelektualną pomyłką, niegodną wspomnienia.

A jednak lewicowy dyskurs latynoamerykański powraca jak upiór. W swoim czasie w "Gazecie Wyboczej" ukazał się artykuł Carlosa Fuentesa o potrzebie dialogu między rządem castrowskim a opozycją. Trudno nie zgodzić się z centralną tezą Fuentesa, że przemiany demokratyczne powinny dokonać się na drodze pokojowej. Meksykański powieściopisarz posłużył się jednak dobrze znaną argumentacją "antyjankeskiego" lewicowca, urodzonego na południe od Rio Bravo: "Jeśli USA oczekują, że Kuba, ich upadła córka, kolonia hiszpańska utracona...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1697

Spis treści
Zamów abonament