Samotność na zakręcie historii
Co łączyło marszałka Piłsudskiego i generała de Gaulle'a
Samotność na zakręcie historii
STEFAN MELLER
Johann Wolfgang Goethe mawiał, że każde dzieło literackie dzieli się na "Iliadę" i "Odyseję". Polski XIX-wieczny filozof, Julian Klaczko, który przez długi czas mieszkał we Francji, parafrazując Goethego, powiedział, że życie każdego nieprzeciętnego człowieka dzieli się na dwa okresy: pierwszy jest "epoką młodzieńczego heroizmu", "epopeją walki", zaś drugi to "epoka dojrzałego poszukiwania drogi powrotnej" i "epopeja wieku zmęczenia i rodzinnej nostalgii". Zobaczmy, jak ta definicja funkcjonuje w przypadku Józefa Piłsudskiego.
Nie zamierzam wdawać się w szczegóły jego biografii, ponieważ nie jest to celem tego wywodu. Pytanie, jakie pragnę postawić, dotyczy tego, czy i co łączyło dwóch tak różnych ludzi jak marszałek Piłsudski i generał Charles de Gaulle. Wydaje mi się otóż, że była to ideologia: obydwaj byli ideologami "pewnej wizji" ich ojczyzny. Spróbujmy przyjrzeć się bliżej, jak przedstawiała się owa "pewna wizja Polski" Józefa Piłsudskiego.
W pewnym sensie Piłsudski, chociaż urodzony w 1867 roku, był duchowym dzieckiem roku 1863, podobnie jak całe pokolenie polskich zbuntowanych polityków, intelektualistów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)