Słowo między nami
DYSKUSJA
O dialogu chrześcijańsko-żydowsko-polskim
Słowo między nami
Helena Datner: Proponuję, jeżeli państwo pozwolicie, żebyśmy się przez moment zastanowili, co to znaczy dialog.
Jan Grosfeld: Samo słowo powiada, że są dwie strony, a to znaczy, jest jakiś konflikt.
Anna Świderkówna: Różnica zdań -- to może najbardziej neutralne słowo.
J. G. : W tym sensie dialog istniał zawsze, na co są dowody, choćby w literaturze pięknej.
H. D. : Z pewnością w średniowieczu, czy nieco później, istniał dialog elit. Siadał rabin, siadał ksiądz i -- raz na sto lat -- oni ze sobą rozmawiali.
J. G. : Myślę o poziomie bardziej podstawowym. Czyż nie są dialogiem rozmowy w życiu codziennym?
Anna Świderek: Dialog jest wtedy, kiedy obie strony są gotowe ze sobą rozmawiać. Jeśli tylko siedzą, to za mało. Musi być wymiana myśli.
Już początek naszej rozmowy pokazuje, że ten dialog, o którym chcemy mówić, jest trudny. Może powiemy tak: dialog zaczyna się wtedy, gdy dwie strony, między którymi istnieje różnica zdań, rozmawiają ze sobą o tym właśnie, co ową różnicę stanowi. Czy tak rozumiany dialog między chrześcijanami i Żydami, między Polakami i Żydami się odbywa? Zastanawiam się nad tym, czy on się rzeczywiście toczy,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)