Tasiemcowy serial
PIŁKA NOŻNA
Tasiemcowy serial
Sąd Okręgowy w Warszawie po raz trzeci nie zarejestrował Piłkarskiej Autonomicznej Ligi Polskiej. Podobnie jak w poprzednich wypadkach nie doszło do tego z przyczyn formalnych.
Przedstawiciele PALP, Marek Pietruszka i mecenas Tomaszewska, znowu nie dostarczyli wszystkich dokumentów wymaganych przez sąd. Jak się dowiedzieliśmy, dochodziło do sytuacji humorystycznych. Sędzia Maria Fronczak nie chciała np. zaakceptować dokumentu, w którym była oczywista pomyłka. Przedstawiciele PALP wiedzieli, że jest w tym dokumencie pomyłka, ale prosili sąd, by sam ją poprawił i zaakceptował dokument.
Sąd nie wyznaczył kolejnego terminu posiedzenia w sprawie rejestracji PALP. Odbędzie się ono nie wcześniej niż za miesiąc.
Marek Pietruszka odkładał w piątek słuchawkę, gdy słyszał w niej nie ten głos, na który czekał. Tomasz Jagodziński zapomniał o tym, że jest rzecznikiem prasowym PZPN, i udawał, że nic nie wie o sprawie.
k. g.


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)