Informacje
Informacje
Zbigniew Brzeziński powiedział "Rzeczpospolitej":
Miloszević w końcu zrozumiał, że jedność NATO jest trwała, a bombardowania nabrały wreszcie poważnego strategicznego charakteru i wspomagają albański ruch oporu. Zrozumiał też, iż mimo dotychczasowych wahań prezydent Clinton zaczął się przychylać do decyzji o użyciu wojsk lądowych. W tej sytuacji dalszy opór Miloszevicia nie miałby najmniejszego sensu. Ale NATO wygra tę wojnę dopiero wtedy, gdy warunki rozejmu zostaną wprowadzone w życie, co może się okazać bardzo skomplikowane i będzie wymagało dużej determinacji.