Wszystko, co Polskę stanowi
Wszystko, co Polskę stanowi
EWA K. CZACZKOWSKA
Do majowej wizyty Jana Pawła II w Rumunii wydawało się, że efekty ogromnych, trwających już dwadzieścia lat wysiłków papieża na rzecz pojednania chrześcijan są mniejsze, niż można by się spodziewać. I mniejsze -- to wolno tylkoprzypuszczać -- niż oczekiwał sam Jan Paweł II. I nagle okazało się, że konsekwentnie prowadzony przez biskupa Rzymu ekumeniczny dialog miłości przynosi coraz większe rezultaty.
-- Przekroczyłem tutaj próg nadziei -- powiedział Jan Paweł II na zakończenie rumuńskiej wizyty.
W 1994 roku w liście przygotowującym obchody Wielkiego Jubileuszu "Tertio millennio adveniente" Jan Paweł II wyraził nadzieję, że nawetjeśli chrześcijanie nie staną wobec tego wydarzenia całkowicie pojednani, to przynajmniej "o wiele bliżsi przezwyciężenia podziałów powstałych w drugim tysiącleciu". I rzeczywiście, to, co jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się mało prawdopodobne, po wizycie w prawosławnej Rumunii stało się bliższe urzeczywistnienia. Po raz pierwszy w bez mała tysiącletniej historii podziału Kościoła powszechne gobiskup Rzymu odwiedził kraj prawosławny, by wspólnie z patriarchą rumuńskiej Cerkwi Teoktystem, w obecności kilkuset tysięcy wiernych, uczestniczyć w obrzędach liturgicznych. Nie rozwiązano żadnego z problemów (sprawą zwrotu świątyń Kościołowi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta