Pepys czy Pasek?
Denerwujący jest dla Polaka obraz Anglii, kwitnącej w tym samym czasie, gdy upadała sarmacka Rzeczypospolita
Pepys czy Pasek?
PANORAMA LONDYNU NA SZTYCHU Z KOŃCA XVII WIEKU
FOT. (C) FLASH PRESS MEDIA
JERZY JASTRZĘBOWSKI
Latem ubiegłego roku szliśmy piaszczystą drogą przez Gierwaty Szlacheckie w parafii Goworowo, na pograniczu Mazowsza i Kurpi. Wraz z bratem szukaliśmy śladów prapradziada, Wojciecha Bogumiła, który jako chłopiec w okresie wojen napoleońskich miał gdzieś z tej okolicy wywędrować za nauką i chlebem. Przystanęliśmy w zagrodzie, rozmawialiśmy z młodym człowiekiem. Wyglądał na inteligenta, mówił staranną polszczyzną. Jego ojciec ogradzał pastwisko dla krów. Spocony, siwiejący, nieogolony, zjawił się po chwili. Pytany o rody chłopskie w okolicy, roześmiał się:
- Panie, tu nie ma chłopów, tu przysiółek szlachecki. My Dobkowscy, nieopodal Strzemięccy, też szlachta. Niegdyś liczni byli w okolicy Mierzejewscy, ale ich już nie ma, na wojnach wyginęli. O tam - wskazał ręką - za drogą, pod borem znajdzie pan wioskę włościańską.
Słowo honoru, tak powiedział! Latem dwutysięcznego roku, na środku piaszczystej mazowieckiej drogi, usłyszałem język Jana Chryzostoma Paska.
Boczna koleina
Przez lata zastanawiałem się, kiedy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta