Kop nie z tej ziemi
Kop nie z tej ziemi
Mówią o nim, że nie lubi dziennikarzy. Kilka miesięcy temu zaczął karierę zawodowego futbolisty w Oakland Riders i już potrafi odmówić wywiadu. Sebastian Janikowski, pierwszy od 21 lat kopacz wybrany w pierwszej rundzie draftu, jest gwiazdą NFL, choć jeszcze kilka lat temu nawet nie myślał, że będzie uprawiał tę dyscyplinę sportu.
Grał z powodzeniem w piłkę nożną w Wałbrzychu. Teraz ma dom w San Francisco, sportowego, czarnego mercedesa i kontrakt, który stawia go w rzędzie najbogatszych polskich sportowców. Jego drużyna zakwalifikowała się do play off, kto wie, może zagra o Super Bowl. Janikowski nie jest w tym zespole marionetką, odgrywa ważną rolę. Przed treningiem nie ma mowy o rozmowie. Mówi, żeby poczekać, aż skończy. Po kilku godzinach wychodzi. Potężna sylwetka, młoda chłopięca twarz, którą znają już miliony ludzi w USA.
Gdy grał we Florida State dwukrotnie otrzymywał nagrodę Groza Award dla najlepszego kopacza kraju w lidze uczelnianej. Już wtedy był sławny. Przez chwilę rozmawia z kimś przez komórkę. Patrzy nieco zdziwiony, gdy proszę o rozmowę dla "Rz". Wsiadamy do mercedesa. Rusza z piskiem opon, kilka dni temu założył nowe, szerokie gumy. Teraz, jak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta