Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jak rodacy Mochnackiego zlustrowali

23 grudnia 2000 | Prawo | SM
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

HISTORIA PRAWA

"Przysięgam na wszystko, co mam drogiego na ziemi i w niebie (...) Cudzoziemcy są moimi braćmi, swoi - katami"

Jak rodacy Mochnackiego zlustrowali

Monument Mochnackiego w warszawskich Łazienkach

FOT. PIOTR KOWALCZYK

STANISŁAW MILEWSKI

Wdzięczni rodacy uczcili ostatnio Maurycego Mochnackiego monumentem wystawionym w Łazienkach, ale gdyby przyszło mu stanąć przed obliczem sędziego Bogusława Nizieńskiego, ów odprawiłby go bez skrupułów i nie udzielił absolucji. Wszak to jego poprzednik na tej funkcji sędzia Michał Hube, prezydujący "Komisji Rozpoznawczej", wydał surowy werdykt: "niezdolny do sprawowania urzędów publicznych w Polsce". Działo się to w czasach powstania listopadowego, a powodem do wydania takiego właśnie orzeczenia był elaborat napisany przez Mochnackiego w więzieniu, a odnaleziony w archiwum Nowosilcowa.

Maurycy Mochnacki już w bardzo młodym wieku podpadł wielkiemu księciu Konstantemu. Zdarzyło się kiedyś, że wybiegł z domu na ulicę w niekompletnym uniformie, jaki był przepisany dla studentów. Mało tego: w ustach trzymał fajkę! Dwa ciężkie przewinienia naraz. Nic przeto dziwnego, że przechodzący właśnie wtedy "oficjalista policyjny", od których roiło się wówczas na ulicach, chwycił go za kołnierz, by spisać...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2197

Spis treści

Wyprawa na Makalu

Zamów abonament