Przed potopem
Powoływanie się na finansową barierę uniemożliwiającą rozwinięcie gęstej sieci sądów najniższego szczebla wynika z błędnej koncepcji takiego sądu
Przed potopem
RYS. JACEK FRANKOWSKI
ANDRZEJ GABERLE
W okresie międzywojennym było w Polsce prawie 600 sądów grodzkich przy liczbie ludności bez mała 30 mln. Dziś żyje w Polsce ok. 40 mln ludzi, a sądów rejonowych jest 292.
Gdy przed ponad trzema laty wchodził w życie przepis konstytucji przewidujący, że 17 października 2001 r. do historii przejdą kolegia do spraw wykroczeń, a sądy przejmą rozpatrywane przez nie sprawy, gruntowna reforma sądownictwa wydawała się nieunikniona. Perspektywa zalania sądów karnych kilkuset tysiącami spraw o wykroczenia wprost nie dopuszczała myśli o nieuczynieniu z przygotowania wymiaru sprawiedliwości do podołania temu zadaniu jednego z priorytetów wewnętrznej polityki państwa. Na frontonach budynków sądowych błyszczą wszak napisy: "Sprawiedliwość jest ostoją Rzeczpospolitej", a czy można lepiej dbać o Rzeczpospolitą niż wspierając jej ostoję? Wprawdzie rychło okazało się, że rządzący nią uznają za najważniejsze zupełnie inne zagadnienia, oczekiwać wszakże należało choćby działań zdolnych do osłabienia coraz to bliższej "fali uderzeniowej".
Ponad możliwości
Choć o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta