Baki pod kontrolą
Baki pod kontrolą
Kontrola baków to pomysł na ukrócenie procederu wykorzystywania tańszego, choć szkodliwego dla pojazdu, oleju opałowego zamiast napędowego. Niektórzy kierowcy wolą oszczędzać na paliwie niż na silniku
FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
JAN BUCZEK, SEKRETARZ GENERALNY ZRZESZENIA MIĘDZYNARODOWYCH PRZEWOŹNIKÓW DROGOWYCH W POLSCE
Wprowadzenie kontroli zbiorników paliwa to pomysł bardzo dobry. Zrzeszenie postulowało to od dawna, uważając, że korzystanie z oleju opałowego zamiast napędowego po prostu niszczy zdrową konkurencję na rynku przewoźników drogowych. Nasi członkowie nie mogą sobie na takie działania pozwolić. Pomijając już oczywisty fakt, że olej opałowy niszczy silnik pojazdu, to takie działanie jest zupełnie niedopuszczalne na świecie, a my przecież wyjeżdżamy za granicę. Kary za takie praktyki w Belgii czy Holandii są ogromne i nikt przy zdrowych zmysłach nie chciałby się na nie narażać. Z pełną odpowiedzialnością mogę więc powiedzieć, że przewoźnicy międzynarodowi jeżdżą na właściwym paliwie. Cały problem dotyczy raczej tych, którzy zajmują się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta