![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
O prostactwie
O prostactwie
Dzisiaj w o wiele wyższej cenie niż wyrafinowanie i kunszt jest prostactwo; i to ono właśnie występuje coraz częściej w funkcji wyrafinowania. Porechotać sobie, że jakiś prostak dokopał autorytetom - oto co zyskuje brawka nawet w gronie niegdysiejszych wykwintnisiów lub zwłaszcza tam!
Herostrates, który dla sławy spalił świątynię Diany w Efezie, choć wcale tym faktem nie dorobił się wzmianki w małym Laroussie, i tak święci triumfy, jako że doczekał licznego potomstwa, które rwie się na wyścigi do głosu. Ach, ten syndrom Herostratesa, czyż to nie bardziej frapujące - cmokają niegdysiejsi wykwintnisie, by - skoro taka moda - przypodobać się prostakom i schlebić im przypomnieniem starożytnego przodka?
Wychowanie na kiczu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
