Święci kontra smoki
Święci kontra smoki
Efektowny pojedynek Jana Rokity z Andrzejem Lepperem przykuwa nadal uwagę opinii publicznej. Mało kto jednak zauważa, że hasło wojny z Samoobroną to swoista ucieczka do przodu Platformy. Manewr, który pozwala na uchylenie się od rozstrzygnięcia paru istotnych dylematów, jakie stoją przed tą partią.
Dziennikarze szybko podjęli hasło wojny z Samoobroną rzucone na łódzkiej konferencji PO. Istotnie, zderzanie Leppera z liderami Platformy to gotowy scenariusz na ekscytujący show. Jakież tu pole do popisu! W radiowej audycji Moniki Olejnik usłyszeliśmy ostrą pyskówkę i obrzucanie się zarzutami. W materiale "Newsweeka" fotograf zaaranżował z kolei coś na kształt teatralnej sceny, gdzie na tle purpurowej, pluszowej kotary w dostojnych fotelach debatowali Tusk i Lepper. Teraz chyba pora na telewizję, sekundanci obu stron wymyślą na pewno jakąś jeszcze atrakcyjniejszą dramaturgię.
Odzywają się już co trzeźwiejsze głosy, że wyzwanie Platformy - nolens volens - na nowo wprowadziło Leppera do mediów. Jeszcze inni wskazują, że przekonanie mediów o wygranej polityków PO w tych pojedynkach jest iluzoryczne. Komentatorzy "Gazety Wyborczej" czy "Życia Warszawy" arbitralnie głoszą, że pojedynek w radiowej Trójce bezapelacyjnie wygrał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta