![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Uspołecznić politykę europejską
Uspołecznić politykę europejską
JANUSZ MAYK MAJEWSKI
KATARZYNA SKÓRZYŃSKA
Osiągnięty przed referendum konsensus w kwestii polskiej polityki europejskiej - osiągnięty zarówno w Sejmie, gdzie nawet radykalne ugrupowania parlamentarne niezbyt energicznie nawoływały do głosowania na "nie", jak i w kręgach opiniotwórczych - nie wytrzymał pierwszej poważnej próby sił na forum Unii, jak zauważył Zdzisław Najder w artykule "Wspólnota zamiast blokady" ("Rzeczpospolita" z 11 lutego 2004 r.). Próbą taką jest dyskusja o projekcie traktatu konstytucyjnego. Praca nad konstytucją, a przede wszystkim procedura przyjmowania wyników prac Konwentu, to pierwsze istotne z punktu widzenia Unii Europejskiej negocjacje międzyrządowe, w których Polska uczestniczy na prawach pełnoprawnego partnera. Pierwszy raz również stanowisko Polski miało decydujący wpływ na wynik ustaleń konferencji międzyrządowej.
Starzy i nowi
Dobrze, że sytuacja ta zdarzyła się jeszcze przed formalnym przystąpieniem do Wspólnoty, już teraz bowiem można ocenić, co w takich sytuacjach jest mocną, a co słabą stroną polskiego stanowiska. Kwestia konstytucji to dla Unii Europejskiej sprawa nader istotna - bardziej dla tożsamości Wspólnoty...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
