Mierzalny poziom bezmyślności
Mierzalny poziom bezmyślności
Przepraszam, że się wtrącam, ale moja wyobraźnia nadal odbiega od tej sejmowej czy międzypartyjnej. Bliżej mi do tego, co niedawno powiedział Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha. Tak, plan Hausnera nie ma naprawdę żadnego znaczenia ani dla gospodarki, ani dla podatnika. Sadowski: "Skupia się on na administrowaniu biedą zamiast na systemowym tworzeniu bogactwa". Dla mnie jest próbą, w dobrych intencjach, wyczerpywania wody z tonącego statku za pomocą łyżki. O stanie gospodarki mówi nie statystyczny wzrost dochodu narodowego, lecz poziom bezrobocia. I poziom bezmyślności, który da się nim zmierzyć.
Oszczędności budżetowe, takie "zaraz", nie po latach, to (jak chciał Hausner, ale przegrał) ścięcie np. biurokracji górnictwa, analizowanej w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta