Złoto w kropli farby
Złoto w kropli farby
Co za zbieg okoliczności: Rembrandt van Rijn w Warszawie i Wiedniu jednocześnie. Co więcej, wystawa jego rycin w naszym Zamku Królewskim ma klasę i urodę porównywalną do otwartej w miniony piątek ekspozycji w wiedeńskim Albertina Museum, mającym najbogatszą na świecie kolekcję prac na papierze.
Niektóre sztychy genialnego Holendra powtarzają się w obydwu miejscach. Koncepcja układu też podobna: zachowana chronologia, pogrupowane wątki. W jednym nie możemy Austrii dorównać - nie stać nas na wypożyczenie 30 płócien i 80 rysunków mistrza z niemal 40 zagranicznych zbiorów. Te dzieła plus 70 grafik złożyły się na ekspozycje w Albertinie.
Już wczoraj i przedwczoraj, w pierwszy weekend po otwarciu, międzynarodowy tłum parł na muzeum mimo padającego śniegu z deszczem. Ścisk w salach utrudniał kontemplację obiektów. A warto im poświęcić sporo czasu - Rembrandt nic nie stracił na aktualności.
W ciemnościach,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta