Koniec kata Warszawy
KONIEC KATA WARSZAWY
Sławomir Dunin-Borkowski
Zginął l lutego 1944 roku w Alejach Ujazdowskich, przed siedzibą komendantury SS i policji - zabity przez patrol bojowy Armii Krajowej. O jego śmierć stoczono walkę krótką, ale ciężką. Trwała ona trzy minuty zaledwie. Kosztowała wiele.
Kadr z filmu "Zamach" Jerzego Passendorfera zrealizowanego w 1959 r. Nie mogła w nim paść nazwa Armia Krajowa. W opisie kadru, opublikowanego w 1982 r. w albumie "Film polski wczoraj i dziś" również nie mówi się o żołnierzach AK, lecz o "młodych bojownikach ruchu oporu" FOT. (C) WYDAWNICTWO INTERPRESS
"Generał-major Kutschera, szef SS i policji na dystrykt warszawski, zasłużył sobie na miano ?kata WarszawyČ. Jego dziełem była potworna pacyfikacja stolicy, prowadzona od połowy października 1943 roku, jego pomysłem były masowe egzekucje publiczne, na jego rozkaz wymordowano jawnie 2000 więźniów i zakładników, nie licząc olbrzymich, potajemnych masakr w murach spalonego getta. Generał-major Kutschera postawił sobie za cel zatopienie Walczącego Miasta we krwi. I w tej krwi - utonął.
Zginął l lutego 1944 roku w Alejach Ujazdowskich, przed siedzibą komendantury SS i policji - zabity przez patrol bojowy Armii Krajowej. O jego życie i śmierć stoczono walkę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta