Na Unii skorzysta cała wieś
Na Unii skorzysta cała wieś
(c) PIOTR KOWALCZYK
Rz: Panie ministrze, tylko 80 procent rolników wnioski o dopłaty bezpośrednie złożyło w terminie. Czy przedłużenie go o dwa tygodnie wystarczy, by wykorzystać większość przyznanych Polsce pieniędzy?
WOJCIECHEM OLEJNICZAKIEM: Na pewno nie wszyscy, którzy złożyli podanie o wpisanie ich gospodarstw do rejestru, a jest ich ponad 1,5 mln, złożą również wnioski o dopłaty. Najważniejsze, by objęły one jak największą powierzchnię gruntów, a nie maksymalną liczbę gospodarstw. Jeżeli wnioski złoży 10 gospodarstw 1-hektarowych, to w sumie otrzymamy dopłaty do 10 ha. Wystarczy jednak, że nie złoży wniosku jedno gospodarstwo 10-hektarowe i tracimy taką samą kwotę dopłat. I dla gospodarstw 2-, 3-hektarowych brak dopłat nie jest, z punktu widzenia utrzymania się na rynku, tragedią. Ale dla gospodarstw 20 - 15 hektarowych dopłaty bezpośrednie to już jest pomoc znacząca, bo to jest kilkanaście, a nawet ponad 20 tys. zł rocznie. Moim zdaniem realne jest objęcie nimi 80 do 90 proc. przyznanej Polsce powierzchni referencyjnej. To może być około 1 mln 250 tys. do 1 mln 350 tys. gospodarstw.
Ale w Polsce jest przecież ok. 2 mln gospodarstw...
To ciągle sprawa bardzo umowna. Myślę, że z czasem zmieni się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta