Od obojętności do serdeczności
Kościoły prawosławne z południa Europy, choć nieufne wobec katolików, nie są nieprzejednane tak jak Cerkiew rosyjska. Bartłomiej I, patriarcha ekumeniczny Konstantynopola, bywał gościem w Watykanie. A niechęć Kościołów Grecji, Bułgarii i Rumunii w dużej mierze stopniała.
Stało się to za sprawą papieskich wizyt - pierwszych wizyt papieża na ziemi prawosławnej od czasu schizmy wschodniej. Najpierw, w 1999 roku Jan Paweł II odwiedził Rumunię. W dwa lata później był w Grecji, później w Bułgarii.
Gest miłościJest taki kraj, w którym papież przejechał ulicami stolicy nie w papamobile, ale w zwykłym samochodzie; gdzie witały go nie radosne tłumy, lecz w najlepszym razie obojętność; gdzie znaczna część miejscowego kleru obrzucała go inwektywami (wśród których określenie "wilk z Watykanu" należało do łagodniejszych) - i gdzie mimo to wizyta papieża pozostawiła jak najlepsze wrażenie. Ojciec Święty wyjechał serdecznie żegnany, a prasa pisała, że wizyta otworzyła drzwi do pojednania Kościołów rzymskokatolickiego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta