Może Polacy otworzą oczy
DANUTA WAŁĘSOWA: Przez lata miliony ludzi podążały na spotkania z nim, wielu wymagało od Niego wysiłku ponad siły. Wymagało, mimo że był coraz starszym człowiekiem, coraz bardziej cierpiącym, cierpiącym ponad ludzkie siły. Wielu ciągle wymagało, żeby do nich... do nas mówił i mówił. Lecz tylko część z nich zastanawiała się czasami, co przez te 27 lat Jemu zawdzięcza. A przecież my, współcześni Polacy, zawdzięczamy papieżowi niemal wszystko.
Był czas, kiedy mówił i do nas, i za nas.W latach 70. i 80. tego oczekiwaliśmy. Ale kiedy dzięki niemu nastała wolna Polska, niewielu Polaków wzięło sobie do serca to, o czym mówił. Miliony biegły na spotkania, ale w chwilę po nich zapominały o Jego naukach. Polacy przyzwyczaili się, że jest i co parę lat przyjeżdża. A przecież to my swoim codziennym postępowaniem powinniśmy świadczyć, że dodał nam ducha, że dał siłę i wolność.
Które ze spotkań z papieżem było dla państwa najważniejsze?Każde! My jako rodzina zawdzięczamy opatrzności i Ojcu Świętemu wszystko! Podczas pierwszej pielgrzymki mąż chciał pojechać do Gniezna, ale nasza stara warszawa wtedy właśnie rozleciała się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta