Czekamy na zielone światło
We wrześniu 2004 r. złożyliśmy wniosek o dofinansowanie. Nasze przedsiębiorstwo działa jako spółka jawna. Okazało się, że przez niedopatrzenie nie przewidziano wsparcia dla spółek osobowych i cywilnych. Od dawna zapowiada się nowelizację rozporządzeń, ale ile można czekać. Budżet działania kurczy się szybko. Podobno wykorzystano już 40 proc. jego zasobów.
Nasze zniecierpliwienie i oburzenie rośnie. Od uruchomienia działania minęło już przecież 8 miesięcy, a nasz wniosek jest nierozpatrzony. Gdybyśmy wiedzieli wcześniej, że zajmie to tak dużo czasu, chyba zmienilibyśmy formę prowadzenia działalności gospodarczej.
Nazwisko do wiadomości redakcji