Czas na koniec rosjocentryzmu?
Obchody 60. rocznicy zakończeniadrugiej wojny światowej wraz ze sporem o zasadność uczestniczenia w nich prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego wywołały gorącą dyskusję o stosunkach polsko-rosyjskich. Zgadzano się, że relacje dwustronne po raz kolejny w ostatnich 15 latach znalazły się w stanie poważnego ochłodzenia.
Zarazem jednak debata ta miała na tyle powierzchowny charakter, że większość jej uczestników nie zauważyła ich głębokiej transformacji. Mniej lub bardziej świadomie dostrzegają oni wyłącznie "potiomkinowską wioskę", jaką wokół współczesnej Rosji zbudował prezydent Putin. Ulegają wizji silnego państwa, oskarżają Kreml o neoimperializm i rewizję historii pod hasłami rehabilitacji Stalina. Żal Putina za Związkiem Radzieckim traktują jak kolejny znak, że Rosja odradza się jako potęga, której trzeba się obawiać.
Przytłoczeni propagandową ofensywą Moskwy nie rozumieją, że strategia Putina nakierowana na odbudowę pozycji Rosji w świecie okazuje się porażką, co najlepiej pokazał mijający rok. I huczne obchody w Moskwie z udziałem kilkudziesięciu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta