Triumf Jaruzelskiego
W zależności od sytuacji raz występował w Rosji jako cieszący się olbrzymim szacunkiem były prezydent Polski, a innym razem skromnie tłumaczył swoją obecność na Defiladzie Zwycięstwa tym, że jest najstarszym rangą weteranem II wojny światowej, który przeszedł cały szlak bojowy, aż do Berlina.
8 maja, na Cmentarzu Dońskim i przy Kamieniu Sołowieckim na Łubiance, gdzie urzędujący prezydent Polski składał kwiaty, Jaruzelski był w jego cieniu. Za to w ambasadzie RP w Moskwie, gdzie grupa weteranów rosyjskich odznaczona została specjalnymi medalami Pro Memoria, do Jaruzelskiego ustawiła się długa kolejka gości, którzy chcieli z nim porozmawiać albo choć zrobić sobie wspólne zdjęcie.
Następnego dnia fetował go już sam Władmir Putin. Najpierw, tak jak i innych urzędujących szefów państw, ciepło powitał go przed wejściem na plac Czerwony. Później na przyjęciu na Kremlu odznaczył jubileuszowym medalem z okazji 60. rocznicy Dnia Zwycięstwa. Wśród serdecznie gratulujących generałowi był m.in. były prezydent Rosji Borys Jelcyn.
W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta